Muzyka i plastyka „wychowują” nasze dzieci
[ tekst Marzena Miodońska-Winkler, zdjęcia archiwum VENOS STUDIO ]
To, w jaki sposób spędzamy czas z dzieckiem ma ogromne znaczenie dla rozwoju jego poszczególnych funkcji poznawczych, jak i społecznych. Te pierwsze ściśle związane są z inteligencją, która z kolei ma wpływ na sposób postrzegania świata, jego poszczególnych elementów. Im wyższy iloraz inteligencji, tym większe możliwości prawidłowego funkcjonowania psychospołecznego oraz zaspokajania własnych potrzeb życiowych.
Dziecko przychodzi na świat z pewną genetyczną matrycą wskazującą, jakim będzie osobnikiem w przyszłości. Jest to jednak tylko wstępny charakterologiczny zarys, który z biegiem lat ulega zmianie pod wpływem czynników zewnętrznych i wewnętrznych, oddziałujących bezpośrednio lub pośrednio. Dlatego warto wiedzieć, że dodatkowe zajęcia organizowane dla dziecka w domu, czy w specjalnych placówkach, np. z muzyki lub plastyki, mogą mu przynieść wymierne korzyści.
Na każdym etapie życia człowieka, poczynając od okresu prenatalnego a kończąc na późnej starości, sztuka wpływa na proces jego rozwoju, stymuluje ten rozwój. Wpływ na kształtowanie się osobowości i charakteru jest tym większy im młodszy jest organizm. Najlepiej do rozwijania wrodzonych uzdolnień i zainteresowań nadaje się właśnie dziecko, które poddaje się ukierunkowanym działaniom.
Skoro muzyka czy sztuka plastyczna uzyskały miano terapii (nazwano je muzykoterapią i arteterapią) i wyróżnia się je jako formy psychoterapii, to wpływ na zmiany rozwojowe dziecka zdrowego, jak i chorego, muszą mieć znaczący. Rola muzykoterapii czy zajęć umuzykalniających to w przypadku ludzi zdrowych przede wszystkim utrzymanie dobrego stanu zdrowia fizycznego i psychicznego, odreagowanie emocji, poprawa koncentracji uwagi, koordynacji ruchowej, pamięci oraz redukowanie napięcia mięśniowego czy skutków stresu. Z kolei u ludzi chorych zajęcia z wykorzystaniem muzyki pomagają w stymulacji rozwoju psychoruchowego dziecka, odreagowaniu negatywnych emocji, obniżaniu poziomu lęku oraz wzmożonego napięcia mięśniowego, wyzwalaniu potrzeby ekspresji, poprawie komunikacji. Mają niebagatelny wpływ na określanie własnych potrzeb i wzmacnianie poczucia własnej wartości. Co ciekawe również rozbudzają w dzieciach nowe… zainteresowania muzyczne.
Arteterapia to rozpoznawanie potrzeb emocjonalnych, poznawczo–rozwojowych oraz możliwości manualnych u dzieci i młodzieży. Wpływa głównie na wzrost zdolności percepcyjno–poznawczych, emocjonalno–społecznych, koordynację wzrokowo–ruchową, w tym tzw. małą motorykę (precyzyjność manualna). Zajęcia z plastyki pomagają dziecku na wyrażanie własnych przeżyć i doznań, rozwój twórczego myślenia. Arteterapia to także relaksacja pozwalająca na odreagowanie wewnętrznych napięć, niepowodzeń, frustracji i agresji, zmniejszanie poziomu lęku, pomaga poradzić sobie z przykrymi doświadczeniami i kryzysami życiowymi.
Kiedy dziecko ma do czynienia ze sztuką (muzyką i plastyką) zwiększa się u niego możliwość prawidłowego rozwoju procesów odpowiedzialnych za inteligencję. Wśród psychologów znane jest pojęcie tzw. inteligencji muzycznej – sama muzyka ma duży wpływ nie tylko na rozwój dziecka, ale i dla samych naukowców czy badaczy. Według Sama Howarda Gardnera już niemowlęta mają „zdolność” do przetwarzania informacji muzycznych, a na przełomie 7–8 miesiąca życia zarodka wytwarza się gotowość lewej półkuli mózgu do odbioru dźwięków mowy, prawej – muzyki. Dlatego przyszłym mamom poleca się słuchanie muzyki poważnej czy relaksacyjnej, nie tylko w celu wprowadzenia siebie w stan spokoju, co oczywiście korzystnie wpływa na dziecko, ale też dziecko po urodzeniu będzie potrafiło się odprężyć i wyciszyć dużo szybciej, gdy usłyszy znajome dźwięki, niż gdy dotrą one do niego po raz pierwszy. Dzieci, które mają większe zdolności muzyczne i mają do czynienia z muzyką na co dzień, lepiej radzą sobie nie tylko z logicznym myśleniem arytmetycznym, ale i z rozwiązywaniem zadań testujących iloraz inteligencji.
Muzyka umożliwia przede wszystkim wzmocnienie aktywności układu przywspółczulnego odpowiedzialnego za hamowanie pracy poszczególnych narządów. Innymi słowy, gdy człowiek jest zestresowany i np. mocniej bije mu serce, przez aktywność układu współczulnego (pobudzającego) układ przywspółczulny hamuje tę aktywność i system wraca do pożądanej równowagi – serce bije spokojnie. Takie zastosowanie muzyki celowe jest nie tylko w przypadku stresu, ale również w poważniejszych zaburzeniach, jak lęk lub panika. Warto zwrócić uwagę, iż słuchanie muzyki pozwala przypomnieć sobie miłe doświadczenia, a co za tym idzie wprowadzić się w stan zadowolenia. Muzyka przekazuje sobą cały wachlarz dostępnych emocji i uczuć. Wprowadzanie się w stan dobrego samopoczucia i lepszej wydajności umysłowej zwiększa również kreatywność, rozumianą jako umiejętność tworzenia nowych „dzieł”. Człowiek o osobowości kreatywnej łatwiej radzi sobie z frustracją, stresem, napięciem, szybciej nawiązuje kontakty interpersonalne. Ta cecha charakteru coraz bardziej pożądana jest przez pracodawców, jak i przez dyrektorów prywatnych szkół i przedszkoli. Kreatywność rozbudzana jest przede wszystkim przez zajęcia plastyczne prowadzone przez wyszkolone osoby z dziedziny arteterapii. Małe dzieci uwielbiają malować po ścianach, co jest wyrazem ich ekspresji i wolności. Poprzez rysunek wyrażają swoje uczucia, pragnienia, obawy, o których nierzadko nie chcą lub nie potrafią opowiedzieć. W badaniach psychologicznych wykorzystuje się rysunek rodziny, drzewa czy rysunek postaci jako projekcyjne metody badawcze, które mogą dostarczyć o dziecku wielu informacji. W takiej formie zajęć dziecko jest w stanie się uzewnętrznić i pokazać nie tylko swoje lęki i obawy ukryte w podświadomości, ale również zainteresowania i zdolności. Podczas zajęć z muzyką rozwijamy zmysł słuchu i zdolności językowe, a podczas zajęć plastycznych rozwijane są zmysły dotyku i wzroku oraz poczucie estetyki.
Biorąc pod uwagę, że każde dziecko rozwija się w swoim naturalnym tempie należy do tego dostosować plan zajęć muzycznych czy plastycznych. Warto to robić w taki sposób, aby spełniały one swoje cele i zadania, były zarazem dostosowane do możliwości psychomotorycznych, a dodatkowo wywoływały u maluchów szczery uśmiech. Najważniejsze jest jednak, by te zajęcia były dla dziecka przede wszystkim ZABAWĄ.
Zachęcam każdą mamę i każdego tatę, by jak najczęściej spędzali czas z dzieckiem przy wykorzystaniu muzyki lub różnorakich form zajęć plastycznych. Nie tylko spowodują one radość dziecka, ale wzmocnią więź emocjonalną pomiędzy uczestnikami zabawy. Dostarczą ponadto pozytywnych wzorców funkcjonowania w społeczeństwie, a przede wszystkim wzbudzą ciekawość poznawczą dziecka. To z kolei sprzyja uczeniu się, gdyż zwiększa motywację do poznawania nowych rzeczy w szkole.
Artykuł opublikowany w magazynie BEDRIFT jesień 2011.